Grypa , grypa , grypa i tak u nas od trzech tygodni . Wyczuwam w tym podstęp koncernów farmaceutycznych a przynajmniej obwiniam za to po części siebie . Pewnie gdybym mieszkał już na wsi , szanse na złapanie wstrętnego wirusa były by 10 razy mniejsze .No ale jest za to konkretny argument by przyspieszyć podejmowanie decyzji o opuszczeniu skutecznym aglomeracji śląskiej.
Niestety od jesieni brak postępów w negocjacjach i Dom Nr 15 nadal niszczeje . A jako jedyny spełnia 99% naszych wyobrażeń wiec nic tylko czekać .Oby wiosna wydala w końcu jakieś owoce :)
Życze wszystkim dużo zdrowia i radosnych Swiat Wielkanocnych 2013 !
Stan luty 2013
Ależ on jest piękny...
OdpowiedzUsuńŻyczę z całych sił sukcesów w negocjacjach i ich pomyślnego sfinalizowania (sobie zresztą życzę tego samego; myślałam, że sprzedającym bardziej zależy na zainkasowaniu pieniążków) ;-))
Słonecznych Świąt, pozdrawiam ;)
Co za ogrom? A ileż tu piekna, podziwiam i trzymam kciuki oby wszystko się powiodło no i najlepsze życzenia świąteczne! Oczywiscie wielkanocne choć trudno w to uwierzyć.
OdpowiedzUsuńDanka
Jak to mówią.. "warto rozmawiać!". My się wiosną dogadaliśmy. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńpiękny! negocjujcie szybko! my się od razu dogadaliśmy-przy pierwszym kontakcie :)
OdpowiedzUsuńPiękny dom!
OdpowiedzUsuńWarto walczyć o niego!
Radosnych świąt i powodzenia!
Dom naprawdę świetny ! trzymamy kciuki i pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuń